21.marca o godz. 17 w Przemyślu nastąpi oficjalne przekazanie budynku "Narodowego Domu" dla Ukraińców w Przemyślu. W przekazaniu budynku wezmą m.in. udział : ambasador Ukrainy w Polsce, władze Obwodu Lwowskiego, mer Lwowa i radni lwowscy, przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej - Olek Pankiewicz ze "Swobody", partii która nawołuje do przyłączenia do Ukrainy m.in. Przemyśla i dużej części Podkarpacia (czytaj http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/ukrainscy-nacjonalisci-chca-nam-odebrac-podkarpacie,71842,1).
Tak więc Przemyśl i jego władze witają faszyzujących polityków ze Swobody, którzy pochwalają mordy na polskiej, żydowskiej, rosyjskiej i ukraińskiej ludności cywilnej. Gratulacje!!!
Poniżej kilka wypowiedzi tego wielkiego przyjaciela Polaków:
http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/165004/
Zastępca przewodniczącego Wszechukraińskiego Stowarzyszenia „Swoboda” Oleg Pańkiewicz jest przekonany, że wszystkie zrealizowane przez Polaków niezgodnie z prawem upamiętnienia na terytorium Zachodniej Ukrainy należy zdemontować.
Oleg Pańkiewicz zapowiedział to 25 lutego w czasie konferencji prasowej we Lwowie.
Pańkiewicz poinformował: "Na kolejnej sesji Lwowskiej Rady Obwodowej przedstawiony zostanie raport komisji kontrolnej Rady Obwodowej, która została powołana po akcie wandalizmu, dokonanym na ukraińskich mogiłach na górze Chryszczatej w Polsce. Komisja bada informacje o upamiętnieniach, zrealizowanych niezgodnie z prawem na terytorium Lwowszczyzny. Takich upamiętnień tylko w naszym obwodzie jest kilkadziesiąt. Będziemy stawiać wnioski o demontaż tych symboli, które mają charakter militarny".
Jak przykłady Oleg Pańkiewicz podał miecz "szczerbiec" na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie, który, według słów "swobodowca", nawet nie jest przewidziany projektem budowlanym upamiętnienia, pomnik poległych w Hucie Pieniackiej.
"Obecnie w Polsce są rujnowane ukraińskie mogiły wojskowe, ukraińskie groby. To, z pewnością, będziemy robić to samo na Ukrainie ", - dodał Pańkiewicz.
http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/155431/
We Lwowie zostanie ponownie wydana książka OUN "Na wieczną hańbę Polski"
Wszechukraińskie Stowarzyszenie "Swoboda" planuje ponowne wydanie na Ukrainie książki "Na wieczną hańbę Polski - ostoi barbarzyństwa w Europie" w kwietniu 2010 roku.
Informację o tym przekazał 25 lutego podczas konferencji prasowej we Lwowie zastępca przewodniczącego WS "Swoboda", deputowany Lwowskiej Rady Regionalnej Oleg Pańkiewicz.
Według jego słów, zaplanowano publikację książki "aby przywrócić historyczną prawdę w 80-tą rocznicę pacyfikacji ukraińców".
Jak powiedział Oleg Pańkiewicz, książka "Na wieczną hańbę Polski" została opublikowana w 1931 roku przez OUN. Ona, według zastępcy, jest cennym źródłem zeznań naocznych świadków, diagnoz medycznych i dokumentów z fotografiami, potwierdzających fakty gwałtownych represji wobec ukraińskiego ruchu narodowego, tortur fizycznych księży, szefów organizacji pozarządowych, działaczy ruchu narodowego. Według "swobodowca", książka zawiera także szczegółowe opisy miejsc i nazwisk Ukraińców, poległych z rąk polskich władz okupacyjnych.
"Ta książka jest jednym z nielicznych egzemplarzy, które przetrwały do dziś. Planujemy ponowne wydanie książki w kwietniu tego roku nakładem około 5 tysięcy egzemplarzy, tak jak to było w 1931 roku. Będziemy rozdawać książki w szkołach i w tych miastach i wsiach, gdzie miały miejsce podobne akty terroryzmu, aby obecni mieszkańcy odnowili pamięć o tych, którzy niewinnie zginęli za sprawę ukraińską
http://www.zaxid.net/newsua/2010/2/25/134401/
W Hucie Pieniackiej chcą postawić tablicę z "prawdą historyczną"
Wszechkraińskie Stowarzyszenie "Swoboda" ustanowi w miejscu dawnej wsi Huta Pieniacka (rejon Brody, obwód Lwów) tablicę informacyjną z napisami w języku ukraińskim i angielskim, które głosić będą "to, co naprawdę wydarzyło się w wiosce 28 lutego 1944 roku".
Taką informację przekazał 25 lutego podczas konferencji prasowej we Lwowie, zastępca szefa WS "Swoboda", deputowany Lwowskiej Rady Obwodowej Oleg Pańkiewicz.
"Z okazji 66 rocznicy wydarzeń w Hucie Pieniackiej, gdzie postawiono pomnik poległym Polakom, w tym roku po raz kolejny zgromadzą się przedstawiciele Polski, oczywiście Konsul Generalny i pracownicy Generalnego Konsulatu. Dowiadujemy się, że konsulat zaprosił sąsiednie wspólnoty do udziału we wspólnych obchodach. Ale powstaje pytanie, czego będzie więcej - uczczenia pamięci czy nasilenia antyukraińskiej histerii w Polsce i innych krajach europejskich. Niestety, więcej będzie tego drugiego, więcej antyukrainskich prowokacji, do których nie ma podstaw historycznych "- powiedział Oleg Pańkiewicz.
Według niego, źródła historyczne świadczą o tym, że OUN-UPA i dywizja "Galicja" nie uczestniczyły w zabójstwach cywilnej miejscowej ludności.
"Groby i szczątki cywilnej ludności nie zostały odnalezione na terenie budowy pomnika. Dziwne, że polski Instytut Pamięci Narodowej przeprowadza setki wykopalisk i śledztw, ale nie przeprowadził żadnych w dawnej wsi Huta Pieniacka. W miejscu, gdzie pomnik został zbudowany, nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich, ale napis na pomniku mówi coś przeciwnego ... jednocześnie niektórzy badacze twierdzą, że jeśli były rozstrzeliwania, to tylko kierowników wsi, która stała się bazą dla rosyjskich dywersantów i Armii Krajowej ... W Europie obecnie rozpowszechniana jest wersja, że Ukraińcy - to barbarzyńcy, którzy mordowali Polaków, OUN-UPA jest obwiniana o czystki etniczne. My ten mit obalimy"- powiedział Oleg Pańkiewicz. Zauważył też, że naukowcy nie powinni przerywać badania tej stronicy historii.
To właśnie, zgodnie ze słowami Pańkiewicza, zostanie opisane na tablicy informacyjnej, podającej takie informacje, które mogą być potwierdzone przez fakty historyczne.
Oleg Pankiewicz proponuje uszanować 70-tą rocznice polskiego terroru
15 września 2009 roku na sesji Lwowskiej obwodowej rady zastępca głowy „Swobody”, deputowany Oleg Pankiewicz zaproponował aby na sesji podjąć decyzję co do 70-tej rocznicy terrorystycznych aktów przeciw na pokojowej ukraińskiej ludności dokonywanej przez polskie wojska i policję. W tych dniach wrześniowych w najbliższych dniach mija 70 lat od tragicznych wydarzeń dla Ukraińców, w szczególności, mieszkańców Obwodu lwowskiego, – zaznaczył Oleg Pankiewicz – Odstępując z zachodnioukraińskich ziem, polskie wojska i policja zniszczyły dziesiątki wsi, zabiły setki …W projekcie decyzji, zaproponowanej przez frakcję Swobody, chodzi o owe informacje, które dotyczą strat poniesionych we wioskach Obwodu Lwowskiego podczas polskiego terroru. W szczególności, w wiosce Diliwach na Strijszczynie zginęło 50 osób, a wieś była w całości spalona. W wiosce Kłodnica spalono 50 dworów (zabudowań, dziedzińców), zabito trzy osoby, w Łuszni przy Drohobyczy, wycofujące się oddziały polskie zabiły 7 osób, w Tustanowiczach zabito 14 osób, w Popielach zabito15 osób.
Frakcja „Swoboda” proponuje zwrócić się do Lwowskiej obwodowej administracja państwowy, narządów miejscowego samorządu z wymaganiem przeprowadzić przedsięwzięcia z uszanowania zmarłych, którzy zginęli od rąk polskiego wojska i policji we wrześniu 1939 roku na ziemiach Zachodniej Ukrainy. „Swoboda” również proponuje oficjalnie ustalić dzień Poszanowania ofiar polskiego terroru – w każdą drugą niedzielę września, a także, w celu studiowania i należnej oceny faktów terroru przeciw Ukraińcom w XX stuleciu, stworzyć dorywczą kontrolną komisję Lwowskiej obwodowej rady. Projekt tej decyzji deputowani rozpatrzą na tej sesji Lwowskiej obwodowej rady.
Służba prasowa: Lwowskiej obwodowej organizacji „Swoboda”