Pierwsza wojna wygrana samodzielnie przez polska armię
Kiedy 17 kwietnia 1920 Piłsudski wydał kluczowy rozkaz ofensywy na Kijów, nie pertraktował jeszcze z Petlurą. Jako żołnierz z krwi i kości najpierw przygotował wojsko, potem ruszył do ataku i dopiero wtedy zaczął się zastanawiać nad politycznymi detalami. Był przekonany, że armia polska jest w stanie zdobyć Kijów. Ale co wtedy? Polacy nie mogli przecież okupować Ukrainy; nie mogli też gonić za Armią Czerwoną w głąb Rosji. Musieli znaleźć kogoś, kto utworzyłby i utrzymał niepodległe państwo ukraińskie zaprzyjaźnione z Polską.
Piłsudski wszedł w sojusz z Petlurą w stanie umysłu podróżnika, który przemierza Saharę i jest gotów wynająć dowolne zwierzę z garbem.
Petlura absolutnie nie nadawał się do powierzonego mu zadania. Polacy dali mu sześć tygodni na zorganizowanie administracji i sformowanie armii. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że odniósł na tym polu jakieś sukcesy. Jego rząd był niemile widziany zarówno przez Machnę w centralnej Ukrainie, przez Wrangla na Krymie, jak i przez przywódców bolszewickiej Ukrainy w Charkowie. Ostatecznie nie przetrwał nawet sześciotygodniowego okresu próbnego – o sojuszu Piłsudskiego i Petruli pisze Norman Davies (Orzeł Biały Czerwona Gwardia)
Opisał też wkroczenie do Kijowa: Jak powiedział pewien polski weteran: „Pędziliśmy przez całą drogę do Kijowa i pędziliśmy przez całą drogą powrotną”. Patrol polskich szwoleżerów znalazł się w Kijowie już 3 maja: żołnierze dojechali z północnych przedmieść do centrum zdobycznym tramwajem, wzięli do niewoli zdumionego oficera sowieckiego, który stał na przystanku, i wycofali się równie szybko jak przyjechali…Następnego ranka główne siły polskie przemaszerowały ulicami, których nikt nie bronił. Żołnierze w lufach karabinów mieli zatknięte kwiaty, kolumny wojskowe i transportowe przedefilowały pośród mieszkańców, którzy zajmowali się zakupami i nie zwracali większej uwagi na piętnastą zmianę władzy w ciągu trzech lat. (Norman Davies Orzeł Biały Czerwona Gwardia).
W pracy Piłsudski-Petrula , legenda asymetrycznego sojuszu Artur Brożyniak (IPN Rzeszów) nawiązuje do wojny ukraińsko- polskiej trwającej od listopada 1918 do lipca 1919 roku, w której Ukraińska Halicka Armia dopuściła się szeregu zbrodni wojennych na polskich żołnierzach i ludności cywilnej. Sejm RP powołał nawet komisje do ich zbadania. Z powodu lęku przed odpowiedzialnością karną wielu urzędników ZURL i żołnierzy UHA pozostało na emigracji głównie w Czechosłowacji.